( Volkswagen Phaeton ) Automatyczna skrzynia ZF 5HP19 płyn w oleju po naprawie

[Mariusz Lestat]

Witam! Miałem problem z skrzynią ZF 5HP19 w VW Phaeton 3.2 V6, stuki przy przełączaniu D na R i odwrotnie, czasem tryb awaryjny . Taki egzemplarz już kupiłem (niestety) . Oddałem do naprawy w gliwickiej firmie ART MAG . Po trzech miesiącach i wydaniu 11.500zł (naprawa silnika 2000zł, skrzynia 9500zł) odebrałem Pontona. Podobno skrzynia przeszła gruntowną regenerację, nowa chłodniczka oleju+przewody. Po dwóch trzech dniach zauważyłem drgania , poszarpywania i dziwne odgłosy w okolicy skrzyni, przy obrotach 1000-1500obr. , ale byłem umówiony na wymianę oleju po 2000km. więc pomyślałem, że może skrzynia się dociera. Poinformowałem szefa , powiedział, żebym się nie martwił i przy wymianie zostanie przeanalizowane co jest nie tak. Przyjechałem, zostawiłem samochód i za godzinę telefon, że w oleju jest płyn lub woda i jest w kolorze samochodu (srebrny). Fakt ,że co jakiś czas dolewałem w między czasie trochę płynu do zbiorniczka. Informacja,że trzeba wypłukać skrzynię. Na pytanie co mogło być przyczyną, zostałem poinformowany,że prawdopodobnie woda mogła się dostać, poprzez rynienkę odpływową z podszybia ? Że podobno w tym modelu czasem się tak dzieje ? Został zalany nowy olej + filtr 830zł. Czekam na naprawę , bo przed świętami nie mieli czasu. Auto dalej poszarpuje i słychać dziwny dźwięk zasysania lub coś w tym stylu. Z autopsji wiem, że jest mało mechaników znających się na tym modelu VW. Nie wyskakują błędy, raz na jakiś czas jak poszarpie to wyskoczy błąd katalizatora z złą mieszanką. Auto posiada instalację LPG ale odkąd wyremontowano skrzynię , jeżdżę tylko na benzynie (mimo ,że lpg było nawet dwukrotnie diagnozowane i jest ok ) bo mam obawy aby awaria się nie nasiliła. Nie wiem co o tym wszystkim sądzić ? Skrzynia dostała 365 dni gwarancji, ale więcej stoi na tym warsztacie niż jeździ. Przepraszam ,że taki elaborat ale starałem się opisać problem oraz poznać waszą opinię lub pomysły, bo mi już brakuje energonu :-/ i auto przestało mnie cieszyć...

[mustang1]

W jaki sposób woda może dostać się do zamkniętej przestrzeni jaką jest obudowa przekładni - trochę nie chce mi się w to wierzyć. Jeśli ta woda jest koloru srebrzystego to daje do myślenia i dowodzi że coś tam się zmieliło
_________________

śmierć jeździ szybko, jedź szybciej to Cię nie dogoni

[Mariusz Lestat]

Właśnie też się zastanawiam? W każdym razie samochód idzie na ponowną diagnozę, mam nadzieje , że będzie to naprawa gwarancyjna :-/ i nie potrwa znowu 3 misiące. Miałem paska to zachciało się pontonów