Volkswagen

ogłoszeniaceny używanychwiadomościdealerzyforumczęścioponyksiążkilinkitapetyopiniedekoder VIN
  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Regulamin    Grupy    Czat    Rejestracja 
  Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Zaloguj    iboi - ogłoszenia

( Volkswagen Lupo ) mleczno-kawowa barwa oleju przy mrozie



 
postów na stronie: 10 20 50
   Forum VOLKSWAGEN Forum Strona Główna -> ( Volkswagen Lupo ) Porady, problemy techniczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
speed78

Debiutant



Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 38
Skąd jesteś (miejscowość / region): Szczecin
Posiadane auto: C5 2,0 HDi 140KM 2012
Piwa: 0/1
Wysłany: Sob 11 Lut 2012, 14:39
Temat postu:

mleczno-kawowa barwa oleju przy mrozie


Witam kupiłem żonie małe autko do dojeżdżania do pracy tj. Lupo 1.0 MPI. Sądziłem, że takie małe auto na krótkie, miejskie trasy będzie OK ale sie bardzo myliłem. Pierwsza zima z mrozami, odpalenie auta no i zapala się kontrolka od oleju. Olej - kawa z mlekiem, holowanie do mechanika, czyszczenie silnika, odmy, nowy olej Mobil 1 10W-40. Po wymianie olej stopniowo się "zabielał", po 2 tygodniach znowu zrobił się mleczno-kawowy.

Moje pytanie jest takie czy wypróbował ktoś olej, który się lepiej spisuje na krótkie trasy w mrozie i nie "łapie" tak wody?
lub czy ma ktoś sposób na przeciwdziałanie takiemu zjawisku?

Nadmieniam, że nie jest to napewno uszczelka pod głowicą.


Ostatnio zmieniony przez speed78 dnia Sob 11 Lut 2012, 15:24, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
mustang1

Junior admin


Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 7756
Skąd jesteś (miejscowość / region): Wielkopolska
Posiadane auto: Jeep Wrangler rubicon
Piwa: 335/31
Wysłany: Sob 11 Lut 2012, 15:14
Temat postu:

Re: ( Volkswagen Lupo ) mleczno-kawowa barwa oleju przy mrozie


Jak silnik pracuje bardzo krótko i nie osiąga właściwej temperatury to tak się dzieje. Punkt 19 regulaminu
Powrót do góry
Toronto

Auto Maniak



Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 4095
Skąd jesteś (miejscowość / region): UE
Posiadane auto: Seat Alhambra 2,0+LPG 2002 rok, Seat Cordoba 1,4+LPG 1998 rok / w obu instalacja STAG 300 / Hyundai Tucson 2,0 + LPG 2010 r
Piwa: 166/83
Wysłany: Sob 11 Lut 2012, 16:39
Temat postu:

Re: ( Volkswagen Lupo ) mleczno-kawowa barwa oleju przy mrozie


Może się mylę, ale takiego oleju chyba nie ma. Natomiast warto, abyś poczytał i ew. "dopasował olej" Wink ;

http://www.auto-swiat.pl/1-jaki-olej-wlac

Pozdrawiam

Przy jeździe na krótkich odcinkach i przy aktualnych temp. zewnętrznych, chyba każdy olej będzie się "zabielał".......


Ostatnio zmieniony przez Toronto dnia Sob 11 Lut 2012, 18:07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
speed78

Debiutant



Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 38
Skąd jesteś (miejscowość / region): Szczecin
Posiadane auto: C5 2,0 HDi 140KM 2012
Piwa: 0/1
Wysłany: Sob 11 Lut 2012, 17:45
Temat postu:

Re: ( Volkswagen Lupo ) mleczno-kawowa barwa oleju przy mrozie


mam zalany silnik okl;ejem Mobil Super 2000 10W-40
toronto artykół ciekawy ale nie rowiązuje mojego problemu
wczśniej miałem 5W-40 ale jeden i drugi tak samo się "zabielił"
Powrót do góry
Kosik

Czytelnik



Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 3
Skąd jesteś (miejscowość / region): Lipowa
Posiadane auto: VW GOLF IV 1.6 16v
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 12 Lut 2012, 23:43
Temat postu:

Re: ( Volkswagen Lupo ) mleczno-kawowa barwa oleju przy mrozie


Ja posiadam Golfa Mk4 1.6 16v i mam ten sam problem.
Niedawno był robiony remont silnika a dokładniej to wymiana pierścieni i uszczelki wraz z uszczelniaczami(żarł olej jak wściekły).
Po naprawie u mechanika i przejechaniu ok 400 km zauważyłem ze olej wygląda jak kawa z mlekiem więc zawiozłem znów auto do mechanika gdzie za bardzo nic nie stwierdził oprócz tego ze może się dostawać płyn poprzez chłodnice oleju(odłączyli chłodnice oleju z obiegu wody)
Ponownie został wymieniony olej na Mobil 1 10w40 a po 3 dniach widzę tą samą sytuacje.
P.S Głowica nie była planowana(mechanik stwierdził ze nie ma takiej potrzeby)
Samochód pokonuje krótkie odcinki i się nie dogrzewa.

http://www2.zippyshare.com/v/67495022/file.html

Zdj oleju po zrobieniu 400km
Powrót do góry
Reklama








Wysłany: Nie 12 Lut 2012, 23:43
Temat postu:

reklama


Powrót do góry
Toronto

Auto Maniak



Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 4095
Skąd jesteś (miejscowość / region): UE
Posiadane auto: Seat Alhambra 2,0+LPG 2002 rok, Seat Cordoba 1,4+LPG 1998 rok / w obu instalacja STAG 300 / Hyundai Tucson 2,0 + LPG 2010 r
Piwa: 166/83
Wysłany: Pon 13 Lut 2012, 00:04
Temat postu:

Re: ( Volkswagen Lupo ) mleczno-kawowa barwa oleju przy mrozie


Objaw mazi "kawa z mlekiem" to efekt łaczenia się oparów wody z olejem, który występuje w sytuacjach jazdy autkiem na krótkim odcinku. Olej ma temp. zbyt niską, aby go "wydalił", więc go wchłania. Efektem jest wspomniana maź. Piszesz, że jeździsz na krótkich odcinkach, a zatem Ciebie to dotyczy!. Natomiast zastanawia mnie opinia mechanika, że nie ma potrzeby planowania głowicy. W/g mej wiedzy powinno się ją "splanować", ale "szkoły" w tym zakresie też są różne
Powrót do góry
Kosik

Czytelnik



Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 3
Skąd jesteś (miejscowość / region): Lipowa
Posiadane auto: VW GOLF IV 1.6 16v
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 13 Lut 2012, 00:18
Temat postu:

Re: ( Volkswagen Lupo ) mleczno-kawowa barwa oleju przy mrozie


Rozumiem. A czy to tez nie zależy od marki oleju???
Posiadałem wcześniej Mk3 który był zalany olejem Elf i takiego czegoś nie zauważyłem a pokonywałem tę samą odległość do pracy. Fakt na korku oleju było "masło" ale nie miałem wspomnianej sytuacji.
Momentami zastanawiam się czy to nie wina nie splanowanej głowicy, lecz nie zauważyłem ubytku płynu chłodniczego. Słyszałem jeszcze o dostawaniu się paliwa do oleju ale to też raczej nie możliwe po wymianie pierścieni.
Powrót do góry
Toronto

Auto Maniak



Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 4095
Skąd jesteś (miejscowość / region): UE
Posiadane auto: Seat Alhambra 2,0+LPG 2002 rok, Seat Cordoba 1,4+LPG 1998 rok / w obu instalacja STAG 300 / Hyundai Tucson 2,0 + LPG 2010 r
Piwa: 166/83
Wysłany: Pon 13 Lut 2012, 00:47
Temat postu:

Re: ( Volkswagen Lupo ) mleczno-kawowa barwa oleju przy mrozie


Może i zależy od marki oleju, ale tutaj moja wiedza nie jest zbyt duża. Jesli piszesz,że miałeś tzw. masło na wcześniejszym oleju, a Elf był lepszy, to może i tak było. Natomiast kliknij w link, który podałem w poście wyżej dot. jaki olej wlać. Dowiesz się jak paliwo dostaje się do oleju, zwłaszcza przy rozruchu!!Pozdrawiam
Powrót do góry
Kosik

Czytelnik



Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 3
Skąd jesteś (miejscowość / region): Lipowa
Posiadane auto: VW GOLF IV 1.6 16v
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 13 Lut 2012, 12:31
Temat postu:

Re: ( Volkswagen Lupo ) mleczno-kawowa barwa oleju przy mrozie


Tak zrobię. Dziękuję za pomoc!
Pozdrawiam.
Powrót do góry
speed78

Debiutant



Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 38
Skąd jesteś (miejscowość / region): Szczecin
Posiadane auto: C5 2,0 HDi 140KM 2012
Piwa: 0/1
Wysłany: Pon 13 Lut 2012, 17:10
Temat postu:

Re: ( Volkswagen Lupo ) mleczno-kawowa barwa oleju przy mrozie


U mnie na mleczno-kawową barwe oleju pomogło przejechanie około 30 km, gdzie silnik utrzymywał temperaturę około 90 st.
Dodatkowo miałem odłączony u góry silnika przewód od odmy, jak się rozgrzał olej cała wilgoć uchodziła właśnie przez ten przewód.
Dziś sprawdziłem olej na bagnecie ma odpowiednią barwę.
Powrót do góry
jasiek_1972

Stały Bywalec



Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 118
Skąd jesteś (miejscowość / region): Krosno
Posiadane auto: Touran 2.0 TDI BKD 2004, Lupo 1.4 MPI 2001
Piwa: 12/6
Wysłany: Pią 17 Lut 2012, 23:57
Temat postu:

Re: ( Volkswagen Lupo ) mleczno-kawowa barwa oleju przy mrozie


U żonki ten sam olej Mobil 1 10W-40 i ten sam problem, myślę, że całą winę trzeba zwalić na krótkie odcinki jakie pokonuje i przy tych temperaturach tak będzie. Rada - więcej-dłużej jeździć? No ale idzie wiosna więc będzie lepiej Laughing
Powrót do góry
GreenTroll

Czytelnik



Dołączył: 14 Wrz 2012
Posty: 3
Skąd jesteś (miejscowość / region): małopolskie
Posiadane auto: Arosa jeszcze SDI - będzie 1,9 TDI
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 14 Wrz 2012, 10:17
Temat postu:

Re: ( Volkswagen Lupo ) mleczno-kawowa barwa oleju przy mrozie


Odgrzeję starego kotleta.
Mam dość spore doświadczenie z robieniem się tzw. emulsji w silniku.
Jest to spowodowane właśnie tym, o czym piszecie (jeśli układ chłodzenia jest oczywiście szczelny). Samochód jeździ na krótkich trasach i silnik się nie zdąży zagrzać. Według tego, czego byłem lata temu uczony (jeszcze za "złego" systemu szkolnictwa, gdzie technikum trwało 5 lat) i z późniejszych publikacji dotyczących eksploatacji i napraw pojazdów samochodowych oraz z doświadczenia wiem, że olej silnikowy ma pełne właściwości smarne, chłodzące etc... dopiero po rozgrzaniu do ok. 90 stopni i po upływie 10 minut. Często się spotykam z silnikami z takim syfem na korku oleju, bagnecie lub w odmie. Odłączenie odmy nic nie daje (jest nawet gorsze), gdyż odma jest podłączona do układu dolotowego, w którym panuje podciśnienie i szybciej wilgoć jest usuwana z oleju (podciśnienie to zapobiega też częściowo wyciekom oleju = niższe ciśnienie w bloku silnika).
Kilka razy klienci upierali się, że uszkodzona jest głowica, albo uszczelka i że musi być silnik naprawiany, jednak po naprawie dalej było to samo, a tłumaczenie takim, że przejechać do kościółka dwa kilometry w lecie nie znaczy, że silnik już się prawidłowo rozgrzał. Nie mówię tu o nieszczelności układu chłodzącego, bo to inny temat.
Dla ludzi, którzy jeżdżą na krótkich dystansach i mają taki syf w silniku polecam założyć podgrzewacz/grzałkę płynu chłodzącego. Montuje się to w blok lub na przewód chłodniczy i podłącza do 230V. Sam jeżdżę na długich trasach i jak przychodzą przymrozki, to włączam sobie 1,5 godziny przed planowanym wyjazdem grzałkę i potem wsiadam do samochodu, który jest już częściowo zagrzany - ma łatwiejszy rozruch i od razu dmucha ciepłem do środka Very Happy Wadą jest to, że musi być dostęp do sieci.
Pozdrawiam
GT.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
   Forum VOLKSWAGEN Forum Strona Główna -> ( Volkswagen Lupo ) Porady, problemy techniczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
Ogłoszenia sprzedaży - Volkswagen Lupo »

Opinie o samochodach Volkswagen Lupo - testy użytkowników »


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Popularne dyskusje w dziale: ( Volkswagen Lupo ) Porady, problemy techniczne


VolkswagenPassat

38 700

2012r.

263 000 km

mazowieckie

VolkswagenPassat

56 300

2015r.

174 309 km

podkarpackie

VolkswagenPolo

13 990

2009r.

162 000 km

wielkopolskie

VolkswagenMultivan

39 500

2000r.

229 000 km

łódzkie

VolkswagenPolo

26 990

2010r.

209 000 km

wielkopolskie





Powered by phpBB © 2001, 2006 phpBB Group



Partnerskie fora dyskusyjne: Forum VW Polo Squad   



Serwis partnerski portalu www.auto.plSamochody to nasza pasja
Copyright © Profit 2003 - 2024 Created by idealneT and OM System