Dołączył: 04 Lip 2012 Posty: 10 Skąd jesteś (miejscowość / region): Pomorskie Posiadane auto: VW TIGUAN 1.4M TSI 122 KM 2012
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 04 Lip 2012, 17:56
Temat postu:
502 kilometry na liczniku i lawetą do serwisu
Witam będę miał ciekawy temat. Auto odebrane 2 tygodnie temu. Moje wrażenia: duzo pali nie udało sie zejść średnio poniżej 8 litrów, stuki w zawieszeniu przednim - w innym aucie gnałbym na szarpak - pewnie do wymiany łączniki stabilizatora ale to przecież nowe, dziwne dzwięki przy przełączeniu od wstecznego na jedynkę...coś chrobocze, coś szura przy skręconych na maksa kołach - przeguby? na dziurach coś luznego z przodu jakby jakieś osłony?
No a teraz najlepsze. Wczoraj 502 kilometry i zapaliły się check engine, ładowanie, i coś trzeciego. Dziś lawetą zabrali do serwisu auto z takim przebiegiem.
Panowie co ja kupiłem?
Jak będę miał diagnozy z serwisu to opisze bo umieram z ciekawości. _________________ Pozdrawiam
Dołączył: 30 Paź 2010 Posty: 3336 Skąd jesteś (miejscowość / region): wielkopolska Posiadane auto: peugeot 607 sedan 2.2 hdi 2004, pass mercedes c klassa, 2003, passat b-6 2006, opel corsa D 2008, peugoeot 407 2007, citroen C-5, laguna, Omega, Megane, honda, Golf, motocykl Honda 500, opel Vektra,
Piwa: 153/18
Wysłany: Czw 05 Lip 2012, 00:47
Temat postu:
Re: ( Volkswagen Tiguan ) 502 kilometry na liczniku i lawetą do serwisu
witam - kolego z takim przebiegiem ?? nie do wiary .. pewnie wmawiają,ze była jazda po górach itp. Jest gwarancja ,wiec niech sobie go zostawia i brac nowego.
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 614 Skąd jesteś (miejscowość / region): Łódź Posiadane auto: Audi S3 Sportback 2010r Black Edition 310 KM
Piwa: 36/1
Wysłany: Czw 05 Lip 2012, 05:28
Temat postu:
Re: ( Volkswagen Tiguan ) 502 kilometry na liczniku i lawetą do serwisu
Walczyc do upadlego... I patrzec na rece! To co sie teraz wyprawia w ASO wola o pomste do nieba... Te juz zakupione traktuja jak magazyn czesci dla tych swoich znajomkow, krewnych itp...
Napisz prosze jak historia sie rozwinela... Sprawdz czy byl przeglad PRZEDSPRZEDAZNY tzw ZEROWY
Z takim przebiegiem to SKANDAL! _________________ LEWOPASMOWYM POWOLNOJEŹDZCOM mówimy kategoryczne NIE )
Dołączył: 23 Lis 2009 Posty: 1295 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: Golf 6 1.6 TDI 105km /77kW i Toyota Avensis t27 2.0 D4d 2015
Piwa: 224/9
Wysłany: Pią 06 Lip 2012, 14:21
Temat postu:
Re: ( Volkswagen Tiguan ) 502 kilometry na liczniku i lawetą do serwisu
Kolego to że auto pali 8 litrów na 100 km to norma, bo każdy ma inny styl jazdy i nie jest to TDi aby zszedł do 6 litrów na 100 km A co do błędów to jak opiszesz to będzie nam lepiej ocenić co i jak. 2 lata temu przyjechał do mnie gość z choinką na desce , tj świeciły mu się wszystkie możliwe kontrolki a auto podobnie jak Twoje nowe prosto z salonu odebrane 2 dni wcześniej i okazało się że uf właściciel nowego VW Tourana kupił autko i mimo że miał przy domu garaż nie schował autka na noc do niego bo sąsiedzi musieli widzieć nowy nabytek w tym czasie w nocy kuny przegryzły kable od czujnika NOX i wiele innych kabelków pod maską. Poczekajmy do diagnozy a później oceniajmy. Pozdrawiam
Dołączył: 04 Lip 2012 Posty: 10 Skąd jesteś (miejscowość / region): Pomorskie Posiadane auto: VW TIGUAN 1.4M TSI 122 KM 2012
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 10 Lip 2012, 18:09
Temat postu:
Re: ( Volkswagen Tiguan ) 502 kilometry na liczniku i lawetą do serwisu
Samochód na drugi dzień był do odbioru. Podobno / dokładnie jak pisał Kolega / jakiś luzny kabelek. Nie wiem bo jestem po za domem. Ale wszystkie opisane pozostałe dla mnie felery - to podobno ten typ tak ma.
Ja schowałem autko od razu do garażu a i tak jeden z sąsiadów przestał mi mówić Dzień dobry
A spalanie?
Ok to nie jest TDI ale nie można pisać głupot w katalogach! No niech pali 2, na 3 litry więcej ale nie 100%. Moje osiągnięte ponad 8 litrów to był szczyt oszczędnej jazdy. Aby spalic mniej musiałbym na każdej prostej otwierać drzwi i popychać go aż zacznie droga opadać. I oczywiście napompować koło po 4 atmosfery.
Ale zobaczymy jak zrobimy 1-2 tyś km.
P.S. co do spalania - Mercedes W210 automat 430E -spalanie minimalne jakie osiagnołem to 7,6 maksymalnie zimą średnio po mieście 16.
Coś mi się wydaję, że to cudo techniki z systemem start-stop będzie paliło podobnie. Tylko że Mercedes mial wtedy jak go miałem 10 lat i przebieg ponad 300tyś km. _________________ Pozdrawiam
Dołączył: 04 Lip 2012 Posty: 10 Skąd jesteś (miejscowość / region): Pomorskie Posiadane auto: VW TIGUAN 1.4M TSI 122 KM 2012
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 10 Lip 2012, 18:16
Temat postu:
Re: ( Volkswagen Tiguan ) 502 kilometry na liczniku i lawetą do serwisu
Co do traktowania auta jak magazyn części zamiennych to bardzo się tego boję, wiem o tym z własnego oraz Szwagra doświadczenia ale niestety nie ma na to rady. Trzeba by znakować części....Stać w oknie jeśli jest taka mozliwość i patrzyć mechanikom na ręce.
No cóż samo życie ale przecież ktoś te części potem kupuje za pół ceny. Jest zapotrzebowanie i rynek to zawsze znajdą sposób by coś wykręcić. _________________ Pozdrawiam
Re: ( Volkswagen Tiguan ) 502 kilometry na liczniku i lawetą do serwisu
Mam podobne objawy pojawiły się przy przebiegu 900km teraz jest 1200.
Np stukot przy ruszaniu z skręconymi kołami tak jak by drążek stabilizatora oraz przy przełączaniu z pierwszego na drugi bieg najczęściej słychać łomot z skrzyni bardzo niepokojący dźwięk i nie występuje zawsze.
Dołączył: 07 Lis 2011 Posty: 23 Skąd jesteś (miejscowość / region): lubuskie Posiadane auto: Tiguan 4M TSI DCC
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 25 Lip 2012, 09:26
Temat postu:
Re: ( Volkswagen Tiguan ) 502 kilometry na liczniku i lawetą do serwisu
Marek3003 - czy mógłbyś opisać te stuki wydobywajace sie z przodu?
Mam przejechane 4000km i od nowości z przodu od strony kierowcy wydobywa sie metaliczny stukot na wybojach. Serwis nie potrafi tego zdiagnozowac. Przy wrzuconym biegu i wcisnietym sprzegle stukot na wybojach jest tak dramatyczny, jakby zaraz pol silnika mialo wypasc spod maski. Wsteczny czesto nie wchodzi a przy zmianie biegow tez czesto mozna uslyszec jakies dziwne stukniecie. Z góry dziekuję.
1.4TSI 160KM 4MOTION zawieszenie DCC
Re: ( Volkswagen Tiguan ) 502 kilometry na liczniku i lawetą do serwisu
Przerażą mnie co tu koledzy opisujecie o nowych autach. Ja to uczucie wypadania silnika z komory miałem w swoim Audi A3 przy przejechanych 200 000 km ale wiedziałem że co najmniej jedną ( a najpewniej dwie ) poduszki pod silnikiem miałem wybite. A stukoty w zawieszeniu ... mnie by chyba jasny szlag trafił w nowym aucie - jestem strasznie na to uczulony. Tzn zaufany jeden z kierowników serwisu VW wspomniał mi przy luźnej koleżeńskiej rozmowie żebym nie przymierzał się za bardzo do Tiguanów TSI tych 1.4 i powyżej 122 koników i żebym nie pytał dlaczego (?) Zatem kupiłem 2.0 i do tego ściągałem go ze Stanów. Na razie żaden z tych "przerażających objawów" mnie nie dopadł w moim aucie ale aż strach pomyśleć (przejechane nieco ponad 9 tyś km) A co do spalania diesla np w silniku 2.0 TDI to strasznie trzeba się postarać aby zejść poniżej 6.5 litrów ropy nawet stosując tzw. ekonomiczną jazdę. Standardowe spalenie przy mieszanej jeździe w moim Touranie to 7 litów a nogi nie mam wcale ciężkiej. Przy silnikach starej generacji zejście do poziomu 6 litrów/100 km było zdecydowanie łatwiejsze.
[quote="AUDI RS3"]Walczyc do upadlego... I patrzec na rece! To co sie teraz wyprawia w ASO wola o pomste do nieba... Te juz zakupione traktuja jak magazyn czesci dla tych swoich znajomkow, krewnych itp...
W moim przypadku po wizycie zony w autoryzowanym serwisie u dealera (niestety nie bylo mnie w domu) celem wywazenia kol zginela mi instukcja od samochodu. Jako ciekawostke podam ze po tygodniu serwis przestal istniec. Po prostu wyniesli sie z lokalizacji i nie ma ich wiecej. I tak mam szczescie ze nie wymienili polowy auta.
A tak swoja droga, jaki komputer tlumaczyl instrukcje, bo chyba nie czlowiek - niemozliwe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Volkswagen Tiguan ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.