Witam,
Mam następujący problem:
Jak chcę zatankować swojego tourana to nie mogę tak jak się tankuję zwykle ponieważ pistolet odbija po 2, 3 sekundach tak jak by był już pełen bak, a oczywiście nie jest i aby zatankować to muszę tak cykać i cykać albo na półprzyciśniętym cięgnem od pistoletu ale to jaka strata bo benzyny mniej leci a zł biją tak samo.Posiadam go od niedawna i z tego co kojarzę to wcześniej mogłem normalnie tankować.
Proszę pomóżcie, bo to jest nie do zniesienia
.... strata bo benzyny mniej leci a zł biją tak samo...
Jesli to jest prawda to to istene przestępstwo.
Zlowowki sa nabijane za ilosc wydanego paliwa, a nie na czas.
Chyba chodziło Ci o ropę prawda?
Mogę Ci doradzić abyś sprawdził na innej stacji. Być może na tej co tankowałeś mają źle wyregulowana pompę i paliwo jest podawane pod bardzo dużym ciśnieniem.
Jeśli chodzi o Twojego Tourana to jedyne co możne mieć na to wpływ to odpowietrznik baku. _________________ "...szerokości i przyczepności..."
tak oczywiście o rope mi chodzi bo mam 2.o TDI. Słuchaj sprawdzałem już chyba na 5 stacjach: Orlen x2, BP, Gdańska, Statoil, wszędzie jest jednakowo.
a gdzie jest ten odpowietrznik baku??Jak się do niego dostać ?Może się po prostu przytkał jakoś?
heh, mnie na pierwszym tankowaniu zaraz po zakupie też to przeraziło myślałem że pojechałem pod dystrybutor od tira przeparkowałem samochód pod inny i to samo po 5 minutach ciągłej zabawy z tym dolewaniem jakoś zatankowałem a przy płaceniu mówię do gościa że mają coś nie tak, nie wspominając o tym że zablokowałem 2 stanowiska a nie jedno. Ale spoko, ten typ tak ma i musisz cofnąć pistolet o jeden ząbek i jest ok, czasem do tej pory się łapie na tym na różnych stacjach ale jak wycofam trochę pistolet to normalnie się tankuje choć czasem mam obawę że sam wypadnie.
W moim aucie znalazłem sposób na tankowanie bez większych problemów. Po niejednym wielominutowym posiedzeniu przy dystrybutorze i dolewaniu po kropelce zacząłem kombinować z ustawieniami pistoletu we wlewie. Oczywiście zacząłem od płytkiego wsuwania do wlewu, ale na wiele się to nie zdało. Po kilku tankowaniach doszedłem do odpowiedniej pozycji pistoletu:
Wsuwamy pistolet (ok. 1/3 długości) nie wiele za zwężkę wlewu, trzymając w tej pozycji przesuwamy rączkę w stronę przodu auta czyli początek rurki pistoletu opiera się lewą stroną o wlew, a środek rurki pistoletu opiera się prawą stroną o gwint wlewu. Takie ustawienie powoduje, że paliwo wlewa się jakby ruchem wirowym i umożliwia to odpowietrzanie baku przez kanał wlewowy. Kierując strumień paliwa prosto do wlewu zapychamy cały kanał paliwem i odpowietrzenie baku nie wyrabia lub wlewane paliwo przy okazji zatyka przewód odpowietrzający, kierując go na lewą stroną kanału pod kontem, paliwo wlewa się po brzegu i to prawdopodobnie umożliwia szybsze i skuteczniejsze tankowanie. Tak przynajmniej sobie to tłumaczę. Obecnie nalewam do drugiego odbicia i komputer wskazuje średnio powyżej 800 km do przejechania, a wcześniej bywało, że po długich męczarniach i kilkudziesięciu odbiciach ledwie nalewałem na 730 - 780 km, w zależności od mojej cierpliwości i poświęconego czasu.
Zawsze tankuję na tej samej stacji. _________________ policho
Ja ustawiam pistolet bokiem jak radzono tutaj i po tanku wskazuje mi, że przelecę niemal 900km co miewa nikły związek z rzeczywistością, bo nie lubię jeździć 80 km/h poza miastem:)
Ja ustawiam pistolet bokiem jak radzono tutaj i po tanku wskazuje mi, że przelecę niemal 900km co miewa nikły związek z rzeczywistością, bo nie lubię jeździć 80 km/h poza miastem:)
Nie do końca chodzi o to ile wskazuje komputer tylko ile pokazywał wcześniej przy przy męczonym tankowaniu, a ile pokazuje przy tankowaniu innym sposobem, bez upychania na siłę. Generalnie istotne jest ile jesteś w stanie wlać paliwa do baku i nie blokować dystrybutora przez 10 minut czyli jaki jest komfort tankowania.
Jeszcze jedno. Stosując moją metodę, od momentu zastosowania tankuję ze spustem wciśniętym na maxa, a wcześniej to lałem zawsze na pół gwizdka bo odbijało ciągle nawet na początku tankowania. _________________ policho
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 9 Skąd jesteś (miejscowość / region): Śląskie Posiadane auto: VW TOURAN BXE; 1,9 TDI 105 KM. 2006
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 11 Lis 2011, 22:03
Temat postu:
problem z tankowaniem - prztczyna
Panowie przyczyną tego że niemożna normalnie zatankować ( czyli wybija przy tankowaniu ) jest - wężyk - odpowietrzający zbiornik paliwa .
Wyprofilowany jest on w kształcie syfonu ( wychodzi z góry zbiornika i prowadzony jest pod dolną krawędzią nadkola i dopiero do otworu wlewu paliwa , można to zobaczyć odkręcając prawe tylne koło oraz nadkole . My użytkownicy tych wspaniałych aut też nie jesteśmy bez winy , przyczyniamy się do tego stanu rzeczy przez tankowanie do pełna pod korek( jeszcze troszeczkę doleje ).
I to właśnie wtedy nasz syfon napełnia sie paliwem i są kłopoty z odpowietrzeniem zbiornika czyli kłopot z tankowaniem . Można łatwo przedmuchać tenże syfon kompresorem wkładając wąż do wlewu paliwa i na około 10 cm w tymże wlewie trzeba go uszczelnić do ścianki wlewu ( ja zrobiłem to gumowym czepkiem kompielowym , taśmą izolacyjną oraz długim paskiem prześcieradła , wężyk odpowietrzający jest usytuowany na około 4 cm od krawędzi wlewu za plastikową osłoną .Wdmuchujemy powietrze do zbiornika i wtedy widać co było w wężu odpowietrzającym. W moim Turanku ta kuracja przyniosła bardzo zadowalający skutek . Tankowanko bez wybijanka.
Miałem ten sam problem na początku aż pojechałem do serwisu VW i mi nawet pokazali obok na stacji jak się tankuje. Taki to urok tego samochodu wkładam nie cały pistolet i trzymam na maxa . Jak włożę cały to od razu odbija. Lub jak wkładam to napieram na niego w dół i leci bez problemu .
Dołączył: 03 Sie 2010 Posty: 29 Skąd jesteś (miejscowość / region): Rzeszów/Podkarpacie Posiadane auto: Touran 1.9 Tdi
Piwa: 0/1
Wysłany: Nie 06 Sty 2013, 19:22
Temat postu:
Re: ( Volkswagen Touran ) Problem z tankowaniem
Zatankowałem ostatnio samochód na full. Pistolet ładnie wybił. Chciałem jeszcze trochę dolać aby było "pod korek" i tak dolałem, że aż przelałem i trochę ropy nie się wylało. Wskaźnik na desce rozdzielczej pokazuje mi, że mam full, mimo że przejechałem już 150 km to wskazówka ani drgnie i wciąż pokazuje że w baku jest full.
Mam pytanie, czy mogłem coś zalać (uszkodzić) w baku? Jeśli tak to co z tym zrobić?
Z góry dziękuje za podpowiedzi.
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Volkswagen Touran ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.