( Volkswagen Polo ) VW Polo 2003 1.2 nie odpala. RATUJCIE!

[Niedzbi]

Hej,
od roku jestem "szczęśliwym" posiadaczem Polówki i od roku nie mogę dojść co jej jest. Kupiona w chłodnym czerwcu sprawowała się wręcz idealnie, w momencie gdy temperatura na zewnątrz podskoczyła do ok 25C samochodzik zaczął wariować. Rano odpala zawsze za 2-3 razem, po przejechaniu kilku kilometrów i zgaszeniu go możemy zapomnieć o powrocie do domu - po pracy wybieram zakupy albo dom. Polo za 1 razem po zgaszeniu odpali pochodzi kilka sekund najczęściej ruszy i zgaśnie na samym środku alejki wyjazdowej i nie odpali przez kolejne 40-60 min. Następnie odpali bez większych problemów, stojąc w korku oczywiście przy wyższych temperaturach czasami czuć jak przebiera i wahają się obroty. Przy przekręcaniu kluczyka w stacyjce auto wchodzi na obroty, które zaczynają skakać, słychać odgłosy jakby coś się w niej kotłowało i uderzało o siebie, a następnie gaśnie. Kolejne próby są coraz krótsze aż w końcu gaśnie od razu bez wskoczenia na obroty. Odpalenie auta z gazem kończy się natychmiastowym odłączeniem wszystkiego. Przy każdej próbie czuć benzynę. Przypadłość ta jest o tyle ciekawa, że zimą samochód odpala przy -20, może przejechać setki kilometrów, odpala bez jakiejkolwiek trudności. Udręką dla niego są temperatury powyżej 20C.
W autku wymieniłam:
-Zawory
-Świece
-Rozrząd
-Głowice
-Była czyszczona przepustnica
-Sprawdzono sprawność pompy i chłodzenie
-Sondę lambda
-Wyczyszczono pierścienie które były oblepione od spalonego (?) oleju
-Membrany od oleju
-Auto podłączone do komputera pokazuje za ubogą mieszankę na 1 tłoku lub niewłaściwa mieszanka (oczywiście nieustannie pali się przy tym na pulpicie kontrolka silnika)
-Poprawienie osadzenie silnika.
Żaden z tych zbiegów absolutne nic nie dał. Polówa jak nie działa tak nie działa i drżę na myśl o nadchodzących upałach. Dodam że autko jest 3 cylindrowe (silnik 1.2) jest z 2003 i ma 54 konie.
Czy ktoś miał podobną przypadłość lub wie co mogę zrobić by małe Polo wróciło do swojej świetności?
Z góry dziękuję!