( Volkswagen T5 ) T6 - 2.0 BITDI 204km, temperatura oleju powyżej 120st

[feat]

Szanowni,

Sprawa wprawdzie dotyczy T6, ale może ktoś będzie mógł doradzić.

Odebrałem z salonu przedłużanego Multivana w kwietniu br. Oprócz tego, że fabrycznie nie działa oświetlenie bagażnika i gniazdo zapalniczki, samochód sprawuje się rewelacyjnie. Martwi mnie jednak temperatura oleju. W trasie przy prędkości powyżej 150kmh przekracza 120 stopni, rekordowo zaobserwowałem bodaj 123. Serwis twierdzi, że to normalne. Z jakiegoś jednak powodu na otomoto jest sporo ogłoszeń podobnych samochodów z adnotacją "nowy silnik"... Jest się czym martwić - jeżeli tak, co robić? Drugie pytanie - samochód przejechał około 10.000km, rozważam zmianę oleju. Jest sens, czy czekać aż komputer zacznie się jej domagać?

Dziękuję za sugestie
f

[kubeq_sq]

120 to trochę sporo. Pewnie moyno wyzyskiwany silnik... Ja dolewam reduktora tarcia militec 1 jak podejrzewam zwiększone tarcie w silniku. A jak chce utrzymać jego dobry stan to dodajè ceramizera. Oba redukują znacząco tarcie i po ich zastosowaniu temperatura oleju spadła w kazdym z aut które używałem.
Zmienialeś olej po kupnie auta? Jeśli nie to zmień i nie patrz na kompa. I nie daj się nabrać na Longlife. To właśnie wykańcza te silniki. Lej castrola według normy ze sprawdzonego źródła i będzie bajka.
Jak temperatura nadal będzie wysoka po militec albo ceramizerze to chyba trzebaby przyjrzeć się chlodniczce/wymiennikowi ciepła dla oleju czy nie jest przypchany. Na jednym forum widziałem wątek, że serwis źle założył nowa chlodniczkę i była zapchana. Po oprawieniu temperatura wróciła do normalności.
Mam nadzieję, że mogłem pomoc.
Pozdrawiam